Wójt gminy Rędziny Paweł Militowski podsumował ostatnie 12 miesięcy pod względem inwestycyjnym, poinformował realizacji jakich kluczowych zadań możemy spodziewać się w najbliższej przyszłości oraz wyjaśnił z jakiego rodzaju problemami wynikającymi z sytuacji w kraju i zagranicą musi radzić sobie obecnie nasza gmina.
W ciągu ostatnich 12 miesięcy gmina była bardzo aktywna inwestycyjnie. Z którego ze zrealizowanych w tym czasie przedsięwzięć jest Pan szczególnie dumny? Które przysporzyło najwięcej trudności?
Przez ostatnie 12 miesięcy działo się bardzo dużo, sporo inwestycji rozpoczętych, sporo kontynuowanych. Mógłbym wyliczać, ale te największe to zdecydowanie droga do terenów przemysłowych, kanalizacja w Kościelcu i Rudnikach (przewiert pod torami), Staw w Rudnikach, boisko w Rudnikach, kanalizacja na ulicy Kościuszki, która niebawem się rozpocznie, odwodnienie ulicy Wiatrakowej, termomodernizacja budynków GOK i GZK, czy remont ulicy Cmentarnej i ulicy Witosa. Ponadto oficjalnie otworzyliśmy również Centrum Usług Społecznościowych.
Inwestycją, która przysporzyła najwięcej trudności, ale z której jestem jednocześnie dumny, jest wykonanie przewiertu pod torami w Rudnikach. Ten ok. 60 metrowy odcinek kosztował blisko 1mln zł, ale było to konieczne do dalszego rozwoju sieci kanalizacyjnej w naszej gminie np. w Rudnikach czy Koninie.
Generalnie dla mnie każda inwestycja jest tak samo wyczekiwana i ważna, ponieważ wszystkie służą poprawie jakości życia mieszkańców w naszej gminie.
Gmina z powodzeniem stara się nie tylko o środki unijne, ale również o dofinansowania z programów rządowych. To m.in. pieniądze na przebudowę ul. Wodnica i budowę całkiem nowego połączenia drogowego między Marianką i Rudnikami. Kiedy możemy spodziewać się finalizacji tych inwestycji?
Zakończenie przebudowy części ulicy Wodnica planowane jest na jesień tego roku. Kolejnym etapem będzie wykonanie połączenia drogowego między Marianką Rędzińską a Rudnikami. Planujemy ogłosić przetarg na jesień. Liczę, że otrzymane dofinansowanie będzie wystarczające i za rok o tej porze będziemy mogli jechać nową drogą.
Inflacja szaleje, koszty materiałów budowlanych i usług rosną bardzo szybko. Czy w związku z tym możemy spodziewać się, że któreś za zaplanowanych przez gminę na ten rok zadań, nie dojdzie do skutku i zostanie przesunięte np. na rok następny?
Skutki inflacji najlepiej widać na wynikach przetargu na budowę kanalizacji w Rędzinach na ul. Kościuszki. Według kosztorysu 1 km kanalizacji miał kosztować średnio 2,5mln zł, a złożone oferty pokazały, że musi to być blisko 4mln zł za kilometr. Jak na razie wszystkie planowane inwestycje odbywają się zgodnie z planem i mam nadzieję, że tak pozostanie.
Trzeba pamiętać, że inflacja, rosnące koszty mediów, a także usług i materiałów, co ma duże znacznie przy przetargach, mocno odbijają się także na finansach gminy. Dużo więcej niż w poprzednich latach musimy płacić chociażby za prąd i ogrzewanie naszych budynków. Drożej wychodzą inwestycje. Bywa tak, że dopiero co wykonany kosztorys za miesiąc jest już nieaktualny. Jednocześnie dopłacamy do gospodarki odpadami komunalnymi, ponieważ nie chcemy podnosić stawek dla mieszkańców, a w tym przypadku koszty również rosną. Poza tym w wyniku zmian przepisów mamy też mniejsze wpływy z podatków. Te wszystkie problemy, które obecnie dotyczą właściwie wszystkich samorządów w Polsce, sprawiają, że pieniędzy na to, na co mieszkańcy liczą zawsze najbardziej, czyli inwestycje, jest mniej, ale robimy co możemy.
Niewątpliwie sytuacja w kraju oraz za granicą przekłada się na codzienne życie i plany nie tylko mieszkańców, ale i gmin. Ciągły wzrost cen produktów i usług stanowi bardzo duży problem dla samorządów, gdyż wpływy do budżetu, w przeciwieństwie do cen, nie rosną z dnia na dzień, lecz ustalane są z góry na cały następny rok. Kwoty zaplanowane na inwestycje jeszcze kilka miesięcy temu, teraz już niestety nie są wystarczające. Dobrym przykładem jest wspomniana wcześniej kanalizacja w Rędzinach.
Ze względów bezpieczeństwa niezbędna w naszej gminie wydaje się budowa obwodnicy, ale nie jest to zadanie gminy. Jak idą starania o realizację tej niezwykle istotnej inwestycji?
Na terenie naszej gminy niewątpliwie potrzebna jest nowa infrastruktura drogowa w postaci obwodnicy Kościelca oraz Rędzin. Niestety, pomimo wieloletnich starań, problem ten nie jest do dziś na tyle zauważany, by prace ruszyły z miejsca. Ze swojej strony nadal będę zwracał na to uwagę parlamentarzystów, gdyż wiem, ze od chwili podjęcia decyzji o budowie takich obwodnic do ich realizacji potrzeba około 4 lat.
Zadanie znalazło się na liście rezerwowej rządowego Programu budowy 100 obwodnic na lata 2020-2030, co daje nadzieję, że doczekamy się tej obwodnicy w niedalekiej przyszłości.